Przejdź do treści

Ale go nabraliśmy.

Udostępnij:

Po parku w domu wariatów spaceruje lekarz.
Nagle spotyka kolesia ze szczotką do zębów na sznurku.
Lekarz mówi: A witam panie Kaziu jak tam się piesek sprawuje?

Co pan oszalał, przecież ja mam szczotkę do zębów a nie psa!
Lekarz leci do ordynatora z wiadomością, ze facet wyzdrowiał, a pan Kaziu mówi:

Azor ale go nabraliśmy.

Udostępnij: