W pewnej jednostce wojskowej dzwoni telefon. Odbiera jakiś żołnierz, który przypadkowo przechodził obok telefonu.
– Halo.
– Dzień dobry. Kto jest szefem jednostki?
– Taka gruba dupa, pułkownik Kaleń.
– Co, aż taka gruba? A wie pan, z kim rozmawia?
– Nie.
– Z pułkownikiem Kaleniem!
– Ops. A wie pan, z kim rozmawia?
– Nie.
– No to trzym się, gruba dupo!!!