Przychodzi Zenek do lekarza, rozpina rozporek, wyjmuje fiuta i kładzie go na biurku. Zdziwiony lekarz pyta: – I co z nim nie tak? Czy jest za mały? – Nie, nie jest za mały. – Czy jest za duży? – Nie, nie jest za duży. – A może pana boli? – Nie, nie boli mnie. – To co z nim jest? – Fajny co?